Adaś (akuratnie 2 latka) na plaży w Chłopach - zapiaszczył sobie rurkę od termosiku. Żeby mógł się napić, dałam mu kubeczek, który był w komplecie, z poleceniem, żeby trzymał go za uszko, to mu naleję soku.
Tymczasem nasz Adaśko wziął do rączki kubeczek i przytrzymał go za uszkiem... swoim.
ok
OdpowiedzUsuń